Jak pandemia zmieniła nasze zwyczaje zakupowe?

Jak pandemia zmieniła nasze zwyczaje zakupowe?

Świat, który wszyscy znaliśmy jeszcze półtora roku temu, niewiele ma wspólnego z tym, w którym żyjemy dzisiaj. Wtedy nikt z nas nie myślał o tym, że kolejne miesiące spędzimy zamknięci w domu, razem z resztą domowników. Nikt też nie zastanawiał się nad tym jak to jest kupować wszystko przez internet i zamawiać tylko na wynos. Bo jeśli urodziliśmy się po roku 1989, nigdy w swoim życiu nie doświadczyliśmy sytuacji, w której zamknięto przeważającą większość sklepów i punktów usługowych. Kiedy chcieliśmy coś kupić, zwyczajnie jechaliśmy do galerii handlowej. Jeśli chcieliśmy spotkać się z przyjaciółmi, wychodziliśmy do baru czy restauracji. Gdy naszła nas ochota na aktywność fizyczną, kupowaliśmy karnet i jechaliśmy do klubu fitness. Aż nagle wszystko stanęło w miejscu. O wyjściu na siłownię nawet nie ma co myśleć. To samo dotyczy spędzenia czasu ze znajomymi. Zakupy też wyglądają inaczej.

Mniej odzieży i kosmetyków

Kupujemy mniej odzieży niż przed pandemią, bo do pracy w domu nie potrzebujemy nowej sukienki czy garnituru. Podobnie jest z kosmetykami – spędzając czas w domu nie staramy się już, aby każdego dnia wyglądać perfekcyjnie. Aby wykonać piękny makijaż, który olśni wszystkich w biurze. Dlatego ochota na wyszukiwanie nowinek kosmetycznych również jest mniejsza. Zmienił się także sposób robienia zakupów. Większość marek była zmuszona, aby przenieść swoją działalność do internetu. Na początku wielu konsumentów, którzy wcześniej kupowali stacjonarnie, obawiało się zamawiać w ten sposób odzież i ubrania. Dużo łatwiej jest przecież pójść do sklepu, przymierzyć produkt w przymierzalni, a kiedy nie pasuje, odwiesić go na półkę. Niż zamówić przez internet, czekać na dostawę, przymierzyć i stwierdzić, że nie pasuje, a później ponownie spakować, nadać list przewozowy i odesłać paczkę.

Marki odzieżowe chcąc wyjść naprzeciw tym obawom wprowadziły darmową dostawę oraz zwrot produktów, które z pewnością przekonały dużą część konsumentów do zakupu. Co więcej, wiele sklepów, w momencie zamknięcia swoich stacjonarnych punktów, zdecydowało się na wprowadzenie rabatów cenowych.

Zyskały małe marki odzieżowe

Przeniesienie zakupów do internetu spowodowało także wiele innych zmian w zachowaniach nabywców. Zyskały na tym m.in. małe marki odzieżowe, które nie posiadają stacjonarnych punktów sprzedaży. W momencie, gdy konsumenci zaczęli szukać produktów w internecie, zaczęli znajdować również takie małe sklepy. Co więcej, rozwinął się także trend wspierania małych przedsiębiorców, co jeszcze bardziej zachęcało kupujących do nabywania produktów od niewielkich, polskich marek. Jeszcze inną konsekwencją kupowania przez internet jest wydłużenie procesu zakupowego. Kiedy przed pandemią odwiedzaliśmy sklep odzieżowy widzieliśmy kolorowe ubrania, ułożone na półkach tak, aby zwracały naszą uwagę. To sprawiało, że od razu pragnęliśmy nabyć daną rzecz i to właśnie robiliśmy. A przy tym wszystkim towarzyszyła nam myśl, że przecież prędko nie wrócimy do tego sklepu.

Odpowiedzialne kupowanie jest łatwiejsze

Nie mieliśmy też czasu, aby sprawdzać czy firma produkująca ubrania postępuje w sposób odpowiedzialny, jak są pozyskiwane materiały i kto szyje ubrania. Teraz, gdy kupujemy przez internet bardziej przyglądamy się danej rzeczy i więcej czytamy na jej temat. Możemy dodać ją do koszyka. Zamknąć komputer i pomyśleć nad tym czy rzeczywiście jej potrzebujemy. Jeśli okaże się, że tak dopiero wtedy wrócimy na stronę internetową. Dlatego można uznać, że zakupy odzieży i obuwia przez internet są bardziej przemyślane.

Zamawiamy jedzenie z restauracji częściej?

Mówiąc o tym w jaki sposób pandemia zmieniła zachowania nabywców nie sposób nie wspomnieć o usługach gastronomicznych. Dawniej restauracje i bary stanowiły miejsca spotkań z przyjaciółmi, celebracji i spędzania wolnego czasu. Dziś nie są one możliwe, a my zamawiamy jedzenie na wynos. Co ciekawe, wiele osób przyznaje, że teraz jada w restauracjach częściej niż miało to miejsce przed pandemią. Wynika to z chęci odskoczni od codzienności, ponieważ taki posiłek jest urozmaiceniem rutynowych czynności, wykonywanych cały czas w tym samym miejscu. Kolejnym powodem takiego stanu rzeczy jest chęć wsparcia ulubionych lokali, które wcześniej odwiedzaliśmy.

Czy pandemia wyszła konsumentom na dobre?

Pandemia znacząco wpłynęła na zmianę naszych przyzwyczajeń i nawyków zakupowych. Jednak czy to źle? Biorąc pod uwagę fakty, że kupujemy mniej, oszczędzamy więcej pieniędzy i dokonujemy bardziej racjonalnych decyzji zakupowych można uznać, że ta zmiana wyszła nam na dobre. Ponadto, świat handlu i tak prędzej czy później przeniósłby się do internetu, a marki zaczęłyby korzystać z rozwiązań, które usprawniają robienie zakupów przez internet. Pandemia sprawiła, że wiele firm odważyło się korzystać z bardziej odważnych rozwiązań już teraz, co pozwoliło im zwiększyć swoją konkurencyjność.